Warto do Barto21
- Kasia Małolepsza
- 2 kwi 2023
- 3 minut(y) czytania
Pomysłów na spędzanie weekendów zwłaszcza na Dolnym Śląsku nie brakuje. My wybraliśmy się dosłownie parę kroków poza Dolny Śląsk i poza Polskę. Do miejscowości Bartošovice v Orlických horách do pensjonatu Barto21. Jest to trzykondygnacyjny budynek z pięcioma pokojami. Każdy z pokoi ma sypialnię lub dwie, łazienkę i kuchnię. Co mi się szczególnie w tym obiekcie podoba, to jednakowy styl. Każdy pokój, a także reszta pomieszczeń wspólnych ma podobny wygląd i wszystko jest ze sobą spójne.
W tym obiekcie w cenie możemy skorzystać ze śniadania. Wygląda to w ten sposób, że przy zameldowaniu musimy określić w jakich godzinach będziemy jeść śniadania i schodzimy do kuchni, gdzie czeka na nas Pani ze śniadaniem w formie szwedzkiego stołu. Domowa atmosfera tego miejsca powoduje, że możemy poprosić panią z obsługi o przygotowanie czegoś specjalnego na co mamy ochotę. Po południu kuchnia zmienia się w coś rodzaju sklepiku, gdzie można zakupić różne produkty. Słodycze, słone przekąski, a także piwo, wino, kawę z ekspresu. Wygląda to w ten sposób, że wybieramy dany produkt i wpisujemy do zeszytu. Przy wymeldowaniu pani podlicza wpisane przez nas produkty i rozliczamy się na koniec pobytu. Jest możliwość płatnosci kartą na miejscu. Trzeba być jednak przygotowanym, że w tej miejscowości jest jeden niewielki sklepik i może nie być otwarty w weekendy. Nie ma też za wiele miejsc, gdzie można coś zjeść. Najbliższe sklepy i restauracje są oddalone jakieś kilkanaście kilometrów.
W obiekcie Barto21 wszystkie pokoje mają świetnie wyposażoną kuchnię. Jest płyta, lodówka, mikrofala, zmywarka. Są dodatkowe woreczki na śmieci, kostki do zmywarki, ściereczki i płyn do naczyń. Oczywiście jest też pełne wyposażenie kuchni czyli garniki i najpotrzebniejsze przybory kuchenne. Talerze, kubki, miski, kieliszki, dzbanki. Wszystko co jest potrzebne do przygotowania posiłku. Jeśli nie jesteśmy chętni na szukanie restauracji zawsze możemy przygotować posiłek na miejscu. My przywieźliśmy z Polski podstawowe produkty i przygotowany wcześniej obiad, jeślibyśmy po przyjeździe do obiektu pierwszego dnia nie chcieli szukać miejsca z jedzeniem. Dodatkowo potrzebowaliśmy czegoś do przygotowania kolacji. Na pewno znajdziecie tam wszystko co niezbędne do przygotowania posiłku. Trzeba tylko gdzieś po drodze zrobić zakupy, bo na miejscu będzie z tym ciężko.
Łazienka w większości przypadków ma prysznic. Nie byliśmy we wszystkich pokojach, ale na pewno te na najwyższych kondygnacjach mają prysznice. W apartamencie nr 1 na parterze jest ogromna łazienka gdzie jest prysznic i wanna. Na wyposażeniu standardowo czyli ręczniki, suszarka i przybory do mycia, odświeżacz powietrza, woreczki higieniczne. W każdej łazience jest też wiadro z mopem, płynem do mycia i ściereczką. Naprawdę nie ma się do czego przyczepić w kwestii wyposażenia. Drobiazgowo jest to przemyślane.
Sypialnia bądź sypialnie mają standardowe wyposażenie. Łóżko, szafa, szafki nocne, komoda, biurko, krzesło. Wszystkie meble są drewniane i zachowane w jednym stylu w każdym pokoju. Pokoje są sporych rozmiarów, więc nasze dzieciaki podczas pobytu miały sporo miejsca do zabawy.
Nasze chłopaki były już na tyle duże, że nie sprawdzaliśmy udogodnień dla niemowlaków. Jednak z tego co wiemy jest możliwość dołożenia łóżeczka dla dziecka. Na wyposażeniu każdego pokoju jest także małe krzesełko do karmienia, a raczej specjalne siedzisko, które można ustawić na krzesełko. W sumie pierwszy raz widziałam takie rozwiązanie. Fajnie, że właściciele pomyśleli o takim niewielkim udogodnieniu, które ułatwia rodzicom życie podczas wspólnych posiłków. Dla starszych dzieciaków dostępne książki i gry planszówki. Każdy wybierze coś dla siebie.
Właściciele i obsługa obiektu są bardzo przyjaźnie nastawieni go gości. Co ciekawe przy przyjeździe możemy liczyć na upominek - wino w lodówce w pokoju, a dla dzieci przygotowany prezencik. Kuba na “dzień dobry” dostał kolorowanki, kredki, temperówkę i przekąskę. Bardzo miły gest ze strony właścicieli obiektu. Zwłaszcza, że była temperówka. Jestem wrażliwa na punkcie temperówek. W wielu miejscach gdzie oferuje się kolorowanki dla dzieci, kredkami nie da się kolorować. Bardzo mnie to wkurzało, bo dziecko chce kolorować, a nie ma jak. Doszło do tego, że w torebce zawsze nosiłam temperówkę, żeby ewentualnie naostrzyć kredki. Tym bardziej doceniam ten prezent :)
Położenie obiektu jak i sam obiekt powoduje, że to idealne miejsce na odpoczynek zwłaszcza na pobyt z dziećmi. Jeśli szukacie dogodnego miejsca na weekendowy lub dłuższy wypad, to zdecydowanie polecamy to miejsce! My tam na pewno jeszcze nie raz wrócimy.
Comentários